Dłubałam się z tymi Tildami przez ostatni tydzień (to nie do wiary ile czasu można szyć raptem trzy lalki !!!! ale i nie bez znaczenia w spowalnianiu prac jest ciągła obecność moich mniejszych i większych ,,pomocników" ;) ) Ach... tak mnie cieszą moje dzieciątka ale czasem marzę by znaleźć się na bezludnej wyspie ;)
Pozdrawiam Was serdecznie zostawiając z dwiema dzisiejszymi Anieliczkami i lecę zająć się sesją zdjęciową ostatniej wykończonej dziś Panny :) Jak się uwinę i znajdę czas na posta to może jeszcze dziś Wam ją przedstawię :D
Wysokość: ok. 40 cm
6 komentarzy:
kolejny słodziak,pięknie obie wyszły
Jest przeeeśliczna:):)
Wygląda zupełnie inaczej niż klasyczne tildy. Malowana twarzyczka nadaje jej zupełnie niepowtarzalny wygląd pełen uroku.
Jaka elegancka. I sukienkę ma taką dopracowaną. :)
Śliczna.
Od tej z kolei godność bije :)
Prześlij komentarz