WIANUSZEK DOSTĘPNY
niedziela, 18 listopada 2012
Reniferowo...
Miało być troszkę inaczej, a wyszło ... no właśnie... czy Wam też się zdarza zaczynać pracę z pewną wizją która niewiele ma wspólnego z efektem końcowym? Ten reniferowy wianuszek jest właśnie dzieckiem takiego przypadku. Właściwie miało go tu nie być dzisiaj, ale wykrój kusił mnie od tak dawna, szablon od miesiąca leżał czekając na ,,inicjację", że nie zważając na godzinę 24.00 zabrałam się do roboty. O ile nikt w jego sprawie dziś do mnie nie zapuka, jutro wianuszek powędruje do jednej z Warszawskich galerii :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
20 komentarzy:
Bardzo fajna reniferowa rodzinka
Piękny wianuszek :)
jakie one słodkie :)
One są odlotowe!
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetne!!!
Ależ cudo "przypadkiem" Ci wyszło. Świetna ozdoba!!!
Pozdrawiam :)
Boskie :-)
. Stworzone przez Ciebie cuda sa tak piekne i pomyslowe, ze szczerze ....zazdroszcze Ci czasami i mysle, czemu ja nie wpadlam na pomysl, zeby stworzyc cos tak pieknego....jestem pod ogromnym wrazeniem :)
Świetny, ja taki zrobiłam w zeszłym roku tylko maluchy w wersji damskiej;-)))
słodkie :)
Ale cudowne piękne, nie ważne jaki miał być efekt końcowy dla mnie ten jest najlepszy superowe.
Cudowne!!!
Ślę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Bardzo zabawne reniferki ,super pomysł.
Pozdrawia PA:)
aj siostro,narzekasz ,narzekasz a wyszło jak zawsze cudnie
oj tam... oj tam siostro... dobrze wiesz że wzór z wykroju z którego szyłam jest zupełnie inny więc niedosyt mój jest w pełni uzasadniony ;)
rewelacyjny!
Jakie to cudowne !
Ależ mnie rozbawił ten wianuszek! :D Cudne te renifery! Rewelacja!
i ten biały sweterek z choinką (to golfik nawet chyba!):D, przekochane!
W mordę jeża tylko zabrakło.
Wspaniałe renifery!
Prześlij komentarz