Hollywoodzki sen...

Ta Panienka ma aspiracje by zostać wielką gwiazdą :D Chcąc nadążyć za światowymi trendami, poza obowiązkowym ubrankiem w najmodniejszym kolorze, zawsze pod ręką ma swoją torebeczkę z ukochanym kotkiem. Wychodząc z domu na pierwszą sesję zdjęciową złapała też szybko parasolkę, by padający za oknem deszcz nie zniszczył jej misternie ułożonej fryzurki. Teraz lala zmęczona długim pozowaniem stoi przede mną i taka mnie myśl naszła, że jest to jedna z najbardziej drobiazgowo tworzonych przeze mnie lal... Zapraszam do podziwiania efektów naszej sesji :)

 

 

Wysokość: ok. 37 cm

Słońca jak na lekarstwo...

I taka się czuję marudna dzisiaj, ale jak tu nie marudzić, kiedy za oknem natura niczym rozkapryszone dziecię zdaje się popadać ze skrajności w skrajność :\  Prażące bezlitośnie słońce stawia tuż obok zimnych deszczowych dni... Gdzie się podziała wiosna z mojego dzieciństwa? Gdzie ten ciepły deszcz w którego kroplach biegaliśmy boso po trawie? Dziś tęsknię za tym deszczem, trawą i dziecięcą beztroską. W głowie kłębią się myśli o bliskich którzy odeszli... a byli tak ważni... W taki dzień jak dziś melancholia miesza się w sercu z tęsknotą, budząc mnóstwo ciepłych wspomnień... rodząc łzy...

W nocy skończyłam kolejną lalę. Pierwszy raz szyłam z tego wykroju, lala okazała się makabrycznie pracochłonna, ale chyba nie jest źle ;) Zdjęcia ostatnio nie chcą mi wychodzić i sprawiają wrażenie szarych i przygaszonych. Dobry aparat pozostaje w sferze marzeń, więc chyba muszę pomyśleć o jakiejś mocno świecącej lampie.

Pozdrawiam Was serdecznie i biegnę do pracy.
Miłego dnia!


 
 

Wysokość: ok. 37 cm

Nadal komunijnie...

Tym razem Anielica o nieco słuszniejszym - 52cm wzroście :)
Nie mam ostatnio czasu pisać ani zaglądać do Was, tym bardziej chcę podziękować za pamięć i wszystkie ciepłe słowa które zostawiacie u mnie :) Miło mi też powitać nowych obserwatorów - jeśli jeszcze nie zdążyliście, to zapraszam do zapisania się na moje Magiczne Candy. Losowanie już wkrótce :)


 

Kolejne lale.... duuuuuuuuużo lal ;)

Chyba zaczynam zanudzać, ale co poradzę skoro przed dniem dziecka jak zawsze sezon na lale jest :) Te Panienki są do wzięcia, więc będą się ze mną woziły po okolicznych jarmarkach :) Nie rozgaduję się więcej bo czas goni, obiad nie chce się sam ugotować a za chwilkę trzeba się do pracy zbierać... Mam nadzieję że dzień jest u Was równie słoneczny jak u mnie... najchętniej grzała bym się na słonku cały dzień :) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim miłego dnia !

Wszystkiego najlepszego :)

I spełnienia marzeń pragnę życzyć siostrzyczce mojej , a Was (jeśli jeszcze nie byliście) zapraszam na  KASI SUPER BLOGA        Znajdziecie tam nie tylko całe mnóstwo fantastycznych prac, ale przede wszystkim EXTRA CANDY  które siostrzyczka organizuje z okazji dzisiejszych urodzin, ale nie tylko... SERDECZNIE ZAPRASZAM :)

KOko EURO SPOKO :D

Nie wiem jak Wam, ale mi ten kawałek się podoba. Prosty, Polski, nieco ludowy... kurzy motyw nie budzi we mnie ukrytych kompleksów. W sumie nie bardzo rozumiem całe ostatnie zamieszanie i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że wielu moim rodakom brakuje chyba nieco dystansu, uśmiechu i umiejętności dobrej zabawy.

Jarzębina- Koko Euro Spoko HYMN EURO2012 

 A u nas w domu hit co chwila gra, znamy go już na pamięć prawie i jakoś nie możemy przestać się uśmiechać słysząc wciąż  wesołe ,,koko". I tak w tym psikuśnym  rytmie powstały kolejne laleczki :) 

Wysokość: ok. 37 cm